Co u Jacusia
To znów ja, Jacuś. Przebadali mnie wzdłuż i wszerz! Weterynarze skoncentrowali się na moich oczach. Nie miałem jak im powiedzieć, że te moje oczy to problem od urodzenia. Nie wykształciły się u mnie kanały łzowe. Bardzo ucieszyłem się na wieści, że najpoważniejsze kocie choroby mnie ominęły.
I chciałbym już być w pełni sił, jednak to tylko moje chęci. Bo najgorsze jest teraz leczenie grzybicy w uszach oraz zapalenia jamy ustnej.
Nadal potrzebuję pomocy w sfinansowaniu leczenia i dalszych badań.
Proszę Was, zostańcie przy mnie.
Możesz pomóc wysyłając SMS o treści JACUS
pod numer 74567 i pobierając tapetę (koszt 4,92 z VAT)
lub
Dokonaj darowizny z imieniem "Jacuś" na
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350