Pan Maciek nadal potrzebuje pomocy!
Pan Maciej nadal potrzebuje Waszego wsparcia:
"Codziennie brakuje nam czasu. Zabiegani wśród ważnych, codziennych spraw czasem nie mamy już siły na choćby próbę zmieniania świata na lepsze. Ze mną było podobnie, aż do czasu, gdy postanowiłem wnieść trochę dobra w otaczającą nas rzeczywistość. Pomagam bezdomnym i porzuconym kotom. Są niezauważalne, nikt się nimi nie interesuje. Uświadomiłem sobie, że jak nie ja to kto?
W moim domu znalazło schronienie sześćdziesiąt kotów. Dbam o nie, leczę, karmię i szukam nowych ,dobrych domów. Są sensem mojego życia. Trudno mi jednak poradzić sobie finansowo, moja skromna inwalidzka renta nie wystarcza na zakup jedzenia, żwirku, środków czystości, nie wspominając już o opłaceniu leczenia i sterylizacji. Sam odmawiam sobie wielu rzeczy, dlatego odważyłem się znowu prosić Państwa o pomoc,bo same chęci to za mało.
Więc proszę Ciebie – może zechcesz dodać trochę dobra od siebie? Proszę w imieniu stworzeń, które same głosu zabrać nie mogą. Zaufanie, którym mnie obdarzają utwierdza mnie w przekonaniu, że warto. Chciałbym, żebyś poczuł to samo. Pomóż mi odmienić ich los!"
pod numer 74567 i pobierając tapetę (koszt 4,92 z VAT)
Poznajcie kilka kocich historii:
Bruno - znaleziony przy stacji benzynowej, ok 5-6cio miesięczny kocurek. Z licznymi nadżerkami w pysku - nie był w stanie pobierać pokarmu. Po tygodniu leczenia, stan poprawił się diametralnie.
Kotka Ruta, trafiła do kliniki z dwoma braćmi, czeka u p. Macieja na dom. Jej rodzeństwo znalazło już kochające domy.
Masowo porzucane całe mioty maluchów trafiły do p. Macieja:
Kotka Honorata, przygarnięta jako kotka dzika; niedługo potem okazało się, ze jest ciężarna. Pręgusy to jej dzieci-Leon, Michał, Ariadna, a czarne to kocięta, którymi tez chetnie się opiekuje. Jak jej dzieci miały ok 2 tyg został znaleziony malutki, porzucony kociak, który nie potrafił jeszcze jeść. Honorata go przyjęła, karmiła i opiekowała się jak swoim dzieckiem. W pierwszej połowie października wszystkie zachorowały na koci katar...najszybciej wyzdrowiała dorosła kotka, jest już po sterylizacjiMałe mają się dobrze i jest szansa, ze w przeciągu dwóch tygodni będą mogły być kolejny raz odrobaczone i przejdą pierwsze szczepienia.
Do kliniki trafiła również kotka Matylda z trójką kociąt. Były ciężko chore i tylko mama oraz kotka Tekla przeżyły. Po polepszeniu Matylda wróciła do domu tymczasowego, natomiast Tekla została na dalszym leczeniu w klinice, po miesiącu pobytu znalazła nowy, kochający dom.