Wraz ze zbliżającymi się świętami w naszych kuchniach rozpoczyna się prawdziwy gastronomiczny szał. Intensywne zapachy kuszą i nęcą, aby wcale nie czekać ze spróbowaniem do tych wyjątkowych dni. Często sami mamy problem, aby się powstrzymać, a już w ogóle brakuje nam silnej woli, gdy podczas gotowania śledzą nas łakome, psie oczy, które wyrażają zbliżającą się śmierć głodową, chociaż jeszcze pół godziny temu psiak dostał porcję swojej karmy. Jak tu nie ulec jego prośbom? W końcu to przecież nic takiego...

Tam nam się przynajmniej wydaje. W końcu, skoro nie szkodzi nam, to czemu ma zaszkodzić naszym pupilom? Czasem zapominamy, że psi organizm jest nieco inaczej zbudowany niż ludzki i inaczej reaguje on na różnego rodzaju substancje. To, co na nas nie robi większego wrażenia, dla naszego pupila może okazać się wręcz zabójcze. Czego powinniśmy się wystrzegać?

Z całą pewnością nie powinniśmy podawać psom kąsków, które zawierają cebulę i czosnek. Zawierają one tiosiarczan sodu, który może doprowadzić do anemii, wywołuje również problemy z żołądkiem i jelitami. Przyczyną anemii mogą być również surowe ryby zawierające trimetyloaminę. Na poważne problemy z nerkami mogą wpłynąć związki zawarte w winogronach i rodzynkach. Podobnie inne owoce mogą mieć niekorzystny wpływ na zwierzaka, więc nie powinny zbyt często w jego diecie. Zdarza się, że cytrusy wywołują wymioty, a awokado, tak świetnie wpływające na organizm człowieka, można śmiało zakwalifikować jako substancję toksyczną w przypadku psów z powodu zawartości persin, która może powodować trudności z oddychaniem i rozstrój żołądka. Surowe jajko bardzo często dodawane jest do psich posiłków, ponieważ świetnie działało na sierść, jednak należy pamiętać, że w tym przypadku istnieje ryzyko zakażenia salmonellą. Jeżeli już chcemy podawać je psu, trzeba pamiętać o wyparzeniu, oraz lepiej zafundować zwierzakowi samo żółtko, ponieważ białko zawiera awidynę źle wpływającą właśnie na sierść pupila. Szkodliwe będą również obierki po ziemniakach, które mogą przypadkiem znaleźć się na podłodze w czasie przygotowywania tego warzywa i znaleźć się w zasięgu pyska naszego psa. Wykorzystywane często przy świątecznych potrawach grzyby również są toksyczne dla naszych psów, a przede wszystkim ciężkostrawne, a więc zaburzające pracę żołądka. Nieodpowiednie są również wszelkiego rodzaju przyprawy. Nasz zwierzak nie doceni walorów ostrej papryki czy kurkumy, bo w jego kręgu zainteresowań na pewno te smaki nie leżą, za to tego rodzaju dodatki mogą okazać się bardzo szkodliwe. Trzeba pilnować również odstawionego do wyrośnięcia ciasta drożdżowego. Gdy nasz łakomczuch się do niego dostanie i jednak skusi na spróbowanie, to drożdże mogą doprowadzić nawet do pęknięcia układu pokarmowego. Z całą pewnością nie powinniśmy również częstować naszego pupila czekoladą. Bardzo często się o tym mówi, jednak należy to powtórzyć raz jeszcze, ponieważ teobrominę, która jest silnie toksyczna dla naszych czworonożnych podopiecznych.

Nie można zaprzeczyć, że nasze zwierzaki są prawdziwymi łasuchami. Musimy jednak pamiętać, że nie wszystko, co jest dobre dla nas jest również odpowiednie dla psiaków. Z pewnością w okresie świątecznym chcemy, aby były równie szczęśliwe i zadowolone jak my. Dlatego też zamiast smakołyków ze stołu dajmy im odpowiednią karmę tak, jak zwykle, a świąteczny nastrój wprowadźmy przekąskami w rozsądnej ilości. Zapobiegniemy w ten sposób wielu nieszczęściom i przesiadywaniu w poczekalni gabinetu weterynaryjnego w czasie, który miał służyć relaksowi i radości.