Aktualnie ratujemy
Bonifacy

Data dodania: 02.03.2017 r.

Bonifacy

Tak było 02.03.2017

 

XXI wiek, mieliśmy kolonizować kosmos, podbijać inny świat, a nie potrafimy ograniczyć cierpienia zwierząt. W pędzie za większym domem, lepszym samochodem, nowszym telefonem, zapominamy o tym, co ważne. O tym, że to, co najcenniejszego może komuś dać, to nasz własny czas. I to nie przez facebook'a, nie przez telefon.

Przepełnione schroniska, bezdomne, zaniedbane zwierzęta, od których odwracamy wzrok. Patrzymy i nie chcemy widzieć. Wolimy sterylne, domowe pielesze, bez śladów łap na lustrzanej podłodze. Bez zimnego nosa dopominającego się o miskę strawy. Bez obowiązków.

 

Bonifacy ma ponad 18 lat i nie ma dachu nad głową.

 

Kot mieszkał całe życie w niedużej miejscowości. Znał każdy kąt, wiedział w którym domu ma się stołować. Gdzie dadzą miseczkę mleka i gdzie pozwolą się ogrzać. Miał też coś na kształt swojej pani, którą sobie sam wybrał. Mieszkał u niej zimą, ale gdy przychodziła wiosna, Bonifacy wyruszał w świat. Do późnej jesieni włóczył się po okolicy, był tu panem na swoich włościach. Mijały lata, szybko leciał rok za rokiem, a wraz z nimi Bonifacemu przybywało lat, a ubywało urody i zdrowia.

 

Aż przyszedł 2014 rok, gdy dziadek Bonifacy nabawił się chorób i wyglądał bardzo źle. Lokalni mieszkańcy udali się do weterynarza z pytaniem, czy jak uda im się go złapać, to czy on go uśpi. Lekarz pokiwał głową, powiedział, że zobaczy, bo chore zwierzęta się leczy, a nie zabija. Tak czy inaczej, Bonifacy wtedy nie dał się im złapać, a gdy przyszła zima, jak co roku, zawitał do Pani, którą sam sobie wybrał. Pani woziła słabego kota do weterynarza, dbała, karmiła i Bonifacy odżył. I wiosną znowu ruszył w świat. Zleciały kolejne lata, tą zimę kot również spędzał w domu swojej Pani. Trochę doszedł do siebie po wakacyjnych wojażach, ale starości nie da się oszukać. Dziś chory Bonifacy już nawet nie ma czym gryźć, bo z wiekiem utracił wszystkie zęby. A do tego Pani musiała sprzedać dom i lada dzień się wyprowadza. Nie będzie miał się Bonifacym kto zająć. Nikt inny z mieszkańców nie jest zainteresowany jego losem. Wszyscy są wpatrzeni w szklany świat komputerów i smartfonów, nie mają czasu ścierać śladów łap na lśniącej czystością podłodze.

 

Przyjęliśmy Bonifacego. To bardzo stary kot wymagający wyjątkowej troski i opieki. Ma zaawansowane zmiany skórne, chore oczy, stan zapalny w uszach, świerzb. Pilnie potrzebuje szczegółowej diagnostyki i leczenia.

 

Pomóż Bonifacemu.

 

***

Aktualizacja 04.04.2017

 

Bonifacy bardzo dziękuje za okazane wsparcie. Leczenie dobiega końca.

 

Kocur trafił do kliniki na pełną diagnostykę i leczenie. Zaawansowany świerzb jest cały czas zwalczany, z oczami jest również lepiej. Trzeba było w jednym oku zająć się trzecią powieką.

 

Był też zarobaczony, tasiemce są już jedynie naszym nieprzyjemnym wspomnieniem.

 

Został poddany kastracji, miał prześwietlenie całej głowy - okazało się, że ma stary uraz żuchwy, jednak przez to, że jest szczerbaty, żadne zabiegi chirurgiczne nie pomogą. Ale apetyt staruszkowi dopisuje, niesamowicie dobrze sobie radzi i brak zębów nie jest dla niego przeszkodą w przyjmowaniu pokarmu samodzielnie.

 

Bonifacy demonstruje, że widzi, każdego dnia, przy każdej zmianie kuwety, nie ma oporów w pacnięciu łapką opiekunki naszej kociarni :-)

 

***

Aktualizacja 26.06.2017

 

Bonifacy dziękuje za pomoc!

Nie znalazł jeszcze domu adopcyjnego, za to rozgląda się za Wirtualnymi Opiekunami.

Zachęcamy!

Bonifacy to wojownik! Oczywiście przerwa na lunch obowiązkowa! :-)

Zapraszamy do Wirtualnej Opieki nad najstarszym kotem w ośrodku Centaurusa - można do nas napisać psy@centaurus.org.pl lub zadzwonić- p. Kasia 518 569 598, p. Karolina 518 569 488

 ***

Aktualizacja 14.08.2017

Bonifacy odszedł w piątek w nocy.

Teraz ugania się za myszami za Tęczowym Mostem.

Zdjęcia

Możesz pomóc wysyłając SMS o treści CENTAURUS
pod numer 7412 i pobierając tapetę (koszt 4,92 z VAT)

Przekaż darowiznę

PaPal Visa
Dokonaj darowizny z imieniem "Bonifacy" na
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Chcesz pilnie wiedzieć, czy się udało ?
Podaj w tytule przelewu nr tel - zadzwonimy!
Kampania Kochaj Mądrze - regulamin
Tapety - regulamin
Zgłoszenie o wsparcie Wesprzyj polskie konie Mini Farma Klub Centaurusa Księga gości Adopcja realna Adopcja wirtualna Metamorfozy Galeria zdjęć Kwestarnia Paka dla zwierzaka Folwark zwierzęcy
Kontakt
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska nr 6-8
52-314 Wroclaw

psy@centaurus.org.pl
tel. 518 569 487 lub 518 569 488

PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Dla wpłat zza granicy i wpłat stałych (Raiffeisen Bank):
PL36 1750 1064 0000 0000 2257 6747 (wpłaty w PLN)
PL17 1750 1064 0000 0000 2257 6798 (wpłaty w EUR)
Jeśli chcesz zostać szybko poinformowany o wyniku akcji - podaj w tytule wpłaty dodatkowo swój nr telefonu. Zadzwonimy lub otrzymasz sms!
Zobacz zasady ochrony danych osobowych Zamknij powiadomienie