Cezar
Data dodania: 20.04.2016 r.


Po prawie pół roku nierównej walki, z powodu FIV (osłabiającego drastycznie odporność organizmu i jego umiejętności regeneracji), w końcu się udało.


Cezar, stary
lipiec 2016
Cezar zakończył leczenie interferonem i rozgląda się za odpowiedzialnym domem adopcyjnym. Kot ma FIV, więc nie może być w jego przyszłym otoczeniu żadnych innych kotów. Cezar szuka domu niewychodzącego, który będzie bardzo dbał o jego zdrowie.
Bardzo dziękujemy za pomoc dla Cezara.
20.05.2016
U Cezara duże postępy - dzięki lekowi.
Jest już po 2 sesjach z interferonem. Leczenie rany było możliwe tylko dzięki temu lekowi.
Po pierwszych zastrzykach zaczęły być widoczne efekty - rozpoczęła się odbudowa tkanki. Codzienne wizyty u weterynarza i te kontrolne, dodatkowo regularne zmiany opatrunków sprawiły, że Czarek pięknie dochodzi do siebie.
Kociak ma nadal problemy ze świerzbem, jednak poprawa jest diametralna.
Wiemy, że nie będzie nigdy w pełni sprawny - w końcu choruje na FIV i każda, choćby najmniejsza infekcja może się okazać dla niego śmiertelna.
Przed Cezarym kolejna terapia interferonem, w połowie czerwca. Z góry dziękujemy za wytrwanie z nami w pomocy dla tego pięknego i towarzyskiego kota.
20.04.2016
O pomoc dla Cezara zwróciła się do nas współpracująca organizacja. Rudy, duży kocur z wielką, ciętą raną na szyi. Zszytą. Wzięliśmy.
Cezar bardzo szybko odnalazł się w nowych warunkach. Lgnął do ludzi, był bardzo kontaktowy, nie miał problemów z apetytem. Zachowywał się tak, jak by zawsze tu mieszkał. Stateczny, zrównoważony i towarzyski. Niestety w trzeciej dobie posmutniał, bo zszyta rana mimo zabiegów pielęgnacyjnych i podawania antybiotyków zaczęła się rozchodzić i zaczęło go bardziej boleć. Szybka decyzja i kot został przewieziony do kliniki. I kolejny cios - kot ma FIV. Rokowanie nie jest pomyślne - ta choroba zawsze kończy się śmiercią. Pytanie tylko kiedy. Ponieważ Cezar ma apetyt, a jego ogólna kondycja (poza raną oczywiście) jest dobra chcemy zrobić co tylko możliwe, aby jak najdłużej był z nami. Lekarz prowadzący zaproponował kurację interferonem, który hamuje replikację wirusa. Cezar przebył wiele kilometrów aby otrzymać pomoc, nie możemy tej pomocy mu teraz odmówić.
Kot aktualnie przebywa w domu naszej działaczki, gdzie jest jedynym kotem. Jest w trakcie pierwszego cyklu podawania interferonu.
Koszt podania 3 cykli leku to 1500 zł, do tego dochodzą zmiany opatrunków i leczenie rany. Bardzo prosimy Was o pomoc dla Cezara.
Aktualizacja luty 2017
Dom tymczasowy Cezara zmienił swój status, na dom stały.
Zdjęcia

pod numer 7412 i pobierając tapetę (koszt 4,92 z VAT)
Przekaż darowiznę
