Rudek nadal bez kojca
Kochani, pogoda coraz gorsza, a my nadal bezsilni.
Starsza, uboga kobieta postanowiła dać szansę Rudkowi i podarować mu drugie życie. Mimo że nie zawsze sama ma za wiele, dla niej najważniejszy jest pies.
W jej imieniu, oraz samego Rudka prosimy o wsparcie, nadal nie mamy wystarczającej ilości środków na podarowanie mu dużego kojca z ciepłą, suchą budą.
Prosimy, sprawmy aby jesienna słota i zbliżająca się zima nie były dla Rudka katastrofalne.