Alma w adopcji
Pamiętacie staruszkę Almę? Prawie 2 lata jest już w domu adopcyjnym. Oto najnowsza relacja:
"Witamy, u nas wszystko bez zmian ,no może tylko to ,że trochę Almie przybrało się na wadze, ale też jest mniej chętna do spacerów. Wcześniej biegła przed nami ,a teraz coraz częściej idzie obok nogi lub za nami. Z uszkiem cały czas walczymy ,bo nawraca stan zapalny,ale nie jest źle; zmieniliśmy karmę na seniora,aby waga nie ulegała zbytnim wahaniom. Alusia teraz częściej śpi i odpoczywa w ogrodzie,albo na ulubionej kanapie- długo przymierza się do skoku.
Bezspornie odczuwa starość i zmęczenie, dlatego zapewniamy jej spokój. Pozdrawiamy wszystkich-do usłyszenia; ALMA i opiekunowie."