Pani Franciszka i Pimpuś - nowe wieści
Kochani! Ruszamy za moment z remontem - dziś zaczęliśmy zapełniać kontener u Pani Franciszki, opróżniamy barak, ale wedle ustaleń - zostaje, co ma zostać, wyrzucamy to, na co Pani Franciszka dała zgodę. Najpierw ruszymy z instalacją pieca, potem wchodzi ekipa remontowa.
W tym samym czasie... Pani Franciszka pozdrawia wszystkich i dziękuje za pomoc - udało nam się ją namówić (były to ciężkie boje;-)) na wyjazd do sanatorium. Zrobiliśmy więc wielkie zakupy, w tym liczne ubrania, buty i walizka - wraz z Panią Franciszką udaliśmy się (w osobie naszego Norberta) do sanatorium!
We wtorek mamy spotkanie z lekarzem, czyli będziemy tam ponownie - ale Pani Franciszka i tak kazała się odwiedzać :-). W sumie był to warunek, aby zgodziła się wyjechać gdziekolwiek.
Pimpuś został wykastrowany, pozostaje jeszcze w klinice. Niestety kwestie neurologiczne pozostały bez zmian i Pimpuś będzie poruszał się na wózeczku do końca swoich dni. Tym samym - niestety - nie można obarczyć Pani Franciszki opieką nad nim. Nie jest ona w stanie zdejmować i zakładać wózeczka. Najpewniej będziemy musieli poszukać Pimpusiowi nowego domu, oczywiście w konsultacji z Panią Franciszka, która zna bieżącą diagnozę.
Kochani! Ta elegancka, strojna dama, to nasza Pani Franciszka na wakacjach! Na czas remontu udało nam się wyekspediować Panią Franciszkę do sanatorium!
Zdjęcia z sanatorium - specjalnie dla Państwa :) niedługo zdjęcia z remontu. Pozdrawiamy zdrowotnie!