Anton
Data dodania: 11.05.2022 r.


Anton przyjechał do nas z najbardziej niebezpiecznych terenów Ukrainy. Zanim do nas trafił, musiał bardzo wiele wycierpieć i przeżyć. Wiele dni błąkał się po bombardowanym mieście w poszukiwaniu pomocy, aż w końcu natrafił na jednego z naszych wolontariuszy, którym udało się go złapać i zapewnić ochronę oraz bezpiecznie przetransportować do Polski.
Ten biedny psiak, aktualnie ma kilka bardzo głębokich ran, do których wdało się zakażenie. Nie wiemy, co go spotkało u naszych sąsiadów, czy ktoś chciał zrobić Antonowi krzywdę, czy może walczył z innymi o resztki jedzenia, jakie udało się znaleźć w gruzach budynków.
Aktualnie Anton przebywa w klinice, gdzie dzielnie walczy o swoją przyszłość pod opieką weterynarzy, codziennie przechodzi szereg badań i przyjmuje leki, jednak sam nie pokryje kosztów leczenia. Anton przecież nic nie ma, wszystko, co miał zostało już dawno zniszczone, jego dom, kraj, w którym żył i rodzina, którą zapewne miał, to już przeszłość...
Choć Anton najmłodszym psiakiem nie jest, ma szansę trafić do adopcji we Francji, do cudownych ludzi, pod warunkiem, że jego rany i dolegliwości uda się wyleczyć.
Proszę, pomóż Antonowi podarować godziwą emeryturę, on już wystarczająco wiele przeszedł, wystarczająco wiele się nacierpiał. Ma teraz szansę na nowe życie, ale bez Twojej pomocy się nie uda. Każdy najmniejszy gest dla Antona dziś jest na wagę złota, to Ty możesz sprawić, że jego szare życie po traumatycznych przejściach nabierze znów kolorów.
Zdjęcia

pod numer 7412 i pobierając tapetę (koszt 4,92 z VAT)
Przekaż darowiznę
