Ciapek
Data dodania: 02.09.2021 r.
12.10.2021
2.09.2021
Mówią, że pozostawić kogoś bez słowa to najgorszy rodzaj porzucenia. A kiedy spotyka to małe, niewinne zwierzę, ból jest jeszcze większy. Ciapka pozostawiono u progu naszego biura kilka dni temu. Ktoś zwyczajnie zabrał mu wszystko, co miał w swoim pieskim życiu. Odrzucił jego miłość, oddanie i lojalność. Porzucił, zamykając za sobą drzwi. Podczas gdy on pragnął tylko jednego. Chciał mieć prawdziwy dom. Ciapek tamtego dnia jeszcze długo wpatrywał się w zamknięte za właścicielem drzwi. I dziś zdarza mu się spojrzeć z tęsknotą w ich stronę. Jak wytłumaczyć małemu pieskowi, że został porzucony? Ciapku bardzo Cię przepraszamy, ale to co było, już nigdy nie wróci.
Ciapek nie miał łatwego życia. W zasadzie od samego początku los dawał mu na mały, pieski grzbiet za dużo, by sam mógł to udźwignąć. Przyszedł na świat w pseudohodowli - miejscu, gdzie psy takie jak on służyć mają jedynie za zysk. Na próżno szukać tam empatii i ludzkich odruchów. Na próżno szukać współczucia i miłości do zwierząt. Nie. To nie jest miejsce dla nich. A mimo to wciąż się tam rodzą. Któregoś dnia po Ciapka w końcu zjawił się kupiec.
Piesek miał być prezentem dla dzieci. Mały, wymarzony, jedyny w swoim rodzaju. Ale życie bywa przewrotne. Daje ci wszystko, by w jednej chwili wszystko ci odebrać. Bez uprzedzenia, bez wyjaśnień. Ciapek odnalazł nowy dom. Myślał, że w końcu wyrwał się ze świata, w którym przyszło mu żyć. Już na pierwszej wizycie u weterynarza okazało się jednak, że jest zagłodzony, zarobaczony i zawszawiony. Do tego utykał na jedną łapkę. Jak to? Czy nie miał być wyjątkowym i idealnym prezentem? Przecież nikt dzisiaj nie chce tych „wybrakowanych” i innych. Takie się teraz porzuca, oddaje i zapomina. Więc Ciapek trafił do nas. Wymaga specjalistycznego i długiego leczenia. Nie potrafimy obiecać mu, że wszystko będzie dobrze, bo sami nie wiemy. Jednak zrobimy wszystko, aby w ciapkowym życiu nie wydarzyło się już nic złego. Do tego bardzo potrzebujemy Was i Waszych dobrych serc. Jeśli zechcecie wesprzeć pobyt Ciapka w klinice i pomóc w opłaceniu jego leczenia, będzie Wam bardzo wdzięczny. On mimo wszystko, wciąż jeszcze wierzy w człowieka.
--------------------------------
Masz pytania? Zadzwoń 518 569 487 - Karolina
Zdjęcia
pod numer 7412 i pobierając tapetę (koszt 4,92 z VAT)