Cezar - nawrót
Cezar, stary Cezar. Lata lecą, a on ciągle z nami. Ciągle walczy ze śmiercionośnym wirusem. I ciągle chce żyć. Na przekór wszystkiemu.
Trafił do nas w dramatycznym stanie w 2016 roku. Nieznany oprawca poderżnął mu gardło. Całą historię poznasz TUTAJ.
W połowie grudnia ub. roku pisaliśmy o postępach w leczeniu Cezara W TYM MIEJSCU.
Kilkanaście dni później, nastąpił nawrót zapalenia uszu. Z dnia na dzień w uszach pojawiło się bardzo dużo brązowawej wydzieliny, znów drapał się do krwi wokół uszu.
Trafił do kliniki, gdzie zadecydowano o bardziej szczegółowych oraz kosztownych badaniach - rozmaz krwi, oraz badania pod kątem alergii pokarmowych oraz środowiskowych. Cezar otrzymał też mocniejszy antybiotyk oraz niedawno wprowadzony do gamy leków żel douszny o silnym działaniu.
Pech nie chce naszego Cezara opuścić. FIV, który osłabia jego układ odpornościowy jest jednym z czynników, przez który choroba wróciła, drugim okazuje się alergia. Dziś otrzymaliśmy wyniki, które wskazują na alergię na roztocza oraz pokarmową.
Od ponad dwóch tygodni Cezar znów przechodzi leczenie. Dzisiejsze badanie wydzieliny usznej wskazuje na zmniejszenie ilości bakterii, jednak musiał znów otrzymać mocny środek do uszu.
Przed nim kolejne wizyty kontrolne. Ponieważ ma alergię pokarmową i tendencję w nerkach do tworzenia się struwitów, musi mieć kompletnie odmienioną zarówno dietę (dotychczas otrzymywał karmę wspomagającą układ moczowy), jak i dostosowany odpowiedni dodatek do karmy, który nadal będzie blokował kształtowanie się struwitów w nerkach.
W imieniu Cezara prosimy o wsparcie w opłaceniu diagnostyki oraz leczenia.
Dokonaj darowizny z imieniem "Cezar" na
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Możesz pomóc wysyłając SMS o treści CEZAR
pod numer 7412 i pobierając tapetę (koszt 4,92 z VAT)